Aktualności
|
:: Dart: Sebastiana Białeckiego wygrał Players Championship 22 w Hildesheim |
Tym występem potwierdził, że umie rywalizować na światowym poziomie. Sebastian Białecki wygrał w Hildesheim darterski turniej Players Championship 22. To pierwszy w karierze triumf łodzianina w imprezie organizowanej przez PDC.
Turnieje z serii Players Championship to tak zwane turnieje "podłogowe", a więc rozgrywane bez udziału publiczności. Jednak wiążą się z nimi gratyfikacje finansowe i - co za tym idzie - dzięki temu można poprawiać swoją pozycję w rankingach, jak choćby PDC Pro Tour, dzięki którym można awansować na mistrzostwa świata.
Do tej pory dla Sebastiana Białeckiego najlepszym osiągnięciem w tym turnieju było dojście do 1/8 finału. Jednak we wtorek, 29 lipca pochodzący z Łodzi darter przełamał klątwę tej rundy. Najpierw jednak musiał pokonać Niemca Lukasa Weniga 6-5, Anglika Adama Paxtona 6-2 i wyżej notowanego reprezentanta Anglii Luke'a Woodhouse'a 6-4.
Gdy 21-latek znalazł się w najlepszej szesnastce, na jego drodze stanął Szkot Cameron Menzies. Polak wygrał z nim 6-4 i dzięki temu zanotował najlepsze osiągniecie w karierze. Ba, w tym meczu zagrał na średniej na poziomie 102 punktów. Ale się nie zatrzymywał.
W ćwierćfinale wygrał 6-4 z 18. zawodnikiem rankingu PDC Order of Merit Gianem van Veenem, zaś w półfinale trafił na innego Holendra - Danny'ego Nopperta. Jego z kolei pokonał 7-5, choć przegrywał już 0-3. Dodatkowo potrafił trzy razy wyzerować licznik z wartości ponad 100 punktów, w tym 156 w ostatnim legu, które dało mu zwycięstwo.
W finale łodzianin znów trafił na zawodnika z Holandii - Nielsa Zonnevelda. Choć raz został przełamany, później sam wygrał lega, którego zaczynał przeciwnik. Po zaciętym boju to Białecki okazał się zwycięzcą triumfując 8-6.
- Mecz z Cameronem (Menziesem - przyp. red.) był dla mnie najważniejszy, bo wcześniej pięć razy przegrywałem w 1/8 finału. Ćwierćfinał był więc planem minimum, a gdy go osiągnąłem, mogłem się zrelaksować i w spokoju kontynuować grę. Dalej chciałem już tylko cieszyć się turniejem - przyznał po zawodach Polak w rozmowie z PDC TV.
Za ten triumf Sebastian Białecki zainkasował 15 tysięcy funtów, co wywindowało go na 79. miejsce w rankingu PDC Order of Merit oraz na 59. w rankingu PDC Pro Tour. To ma znaczenie w kontekście kwalifikacji na grudniowe mistrzostwa świata, gdzie prawo startu będzie mieć 40 najwyżej sklasyfikowanych graczy pierwszego rankingu oraz 40 kolejnych właśnie z tego drugiego. Biorąc pod uwagę, że nazwiska wielu zawodników figurują na obu listach, gdyby na najważniejszą imprezę sezonu brać darterów z aktualnie zajmowanych pozycji, Białecki byłby szóstym z 40 zakwalifikowanych.
To trzeci w historii Polak, który wygrał turniej z serii Players Championship. Wcześniej kilkukrotnie uczynił to Krzysztof Ratajski (po raz ostatni w maju 2025, triumfując w PC15) a w 2023 roku raz także Radosław Szagański.
Kolejny turniej z cyklu Players Championship rozegrany zostanie już w środę, także w niemieckim Hildesheim.
źródło: SportoweFakty.wp.pl |
Dodał: bubu 29.07.2025 |
komentarze [0] |
[skomentuj] [wróć do newsów]
|
Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza. [skomentuj] |
|
|
Reklama
|
|
Wydarzenie Weekendu
|

W ten weekend zapraszamy na jeden z najciekawszych, a może i najlepszych pod względem sportowych rywalizacji między dwoma klubami. Otóż w sobotę, nietypowo, bo o godzinie 16:15 FC Barcelona podejmie Real Madryt.
Mecz zapowiada się bardzo ekscytująca. Będzie można go w całości oglądać na żywo przez Internet, w także Full HD.
 |
|
Facebook
|
|
|
|
Reklama
|
|
|
|